Doświadczenie Hesome, listopad 2010 - Bełchatów
Doświadczenie hesome.
Witam!
O tym że mam stulejkę wiedziałem od dłuższego czasu. Lecz problem ten odwlekałem, zostawiałem itd... norma. Lecz jakiś czas temu uświadomiłem sobie że w końcu mam 21 lat i pasowałoby coś z tym zrobić, podjąć jakąś konkretną decyzję. Długo nie myśląc wziąłem telefon i zadzwoniłem do cioci aby ta skontaktowała mnie z jakimś urologiem. 30 minut później wizyta była umówiona.
Dzień wizyty - szpital w Bełchatowie - dr. Krawiec - genialny doktor!
zostałem przyjęty na oddział, po porannym obchodzie dr mnie zbadał i powiedział że będę miał częściowe usunięcie napletka oraz wydłużane wędzidełko. Mam czekać, zabieg będzie tego samego dnia.
Lecz... wypadła jakaś operacja i przesunięto mnie o tydzień. Wróciłem do domu.
Tydzień później tak samo przyjęto mnie na oddział urologiczny. Prze zabiegiem otrzymałem gustowną białą koszulę - mini :D.
Całość zabiegu trwała około 40minut. Na początku czułem tylko owe znieczulenie i lekki ból, lecz znieczulenie zadziałało i czułem tylko że coś tam robią.
po 40minutach przesiadłem się na łóżko szpitalne i wróciłem na oddział. Po tym jak znieczulenie przestało działać zacząłem czuć szczypanie szwów - ukoiła je pielęgniarka dając mi coś przeciwbólowego ;). Abym mógł iść do domu musiałem się wysikać... poleżałem przeszło godzinę po czym udałem się do wc... kolega był cały owinięty gazami więc... opatrunek zdjąłem, to co zobaczyłem na początku trochę mnie przeraziło - nie powiem. No ale cóż ;). Sikanie poszło całkiem ok. Na dowidzenia kilka słów od dr. min aby wstrzymać się 5 tygodni od czegokolwiek a na drugi dzień już próbować zsunąć napletek i umyć wodą z szarym mydłem.
2 godziny po operacji byłem w drodze do domu.
Kolejne dni mijały ok, jedynie męczące były nocne wzwody. Aktualnie wzwody nie bolą.
To że mam wolne itd. sprawiło że w sumie całymi dniami leżę oglądając filmy ;).
Kumpel goi się w najlepsze. Opuchlizny już prawie nie mam - jedynie niewielka tam gdzie przycinali wędzidełko.
Polecam jak najbardziej dr. Kamila Krawca ze szpitala w Bełchatowie.
Zabieg miałem robiony na NFZ. Dr z humorem, powiedział co i jak. Tydzień po miałem kontrolę, wszystko jest ok.
Dziś jest 12 dzień po zabiegu czuję się ok, jak wspomniałem opuchlizny praktycznie już nie ma.
Co zauważyłem? miałem stulejkę całkowitą, napletka nie dało się ściągnąć nawet bez wzwodu. Po zabiegu zauważyłem że napletek nie pozwalał na uzyskanie całkowitego wzwodu - teraz penis jest większy - nie nie wydaje się jest - mierzyłem ;). W stanie spoczynku również wydaje się być większy. Poza tym wcześniej podczas wzwodu wędzidełko ciągnęło go lekko ku dołowi, przez co również nie mógł uzyskać odpowiedniej wielkości.
Wszystkim którzy się ciągle zastanawiają - nie warto odwlekać!
Ból jest niewielki, najgorsze pierwsze 4 dni, a później jaka radość ;)!
|